Nowość w Szczecinie poprawi bezpieczeństwo pieszych

opublikowano: · informacja archiwalna

Wyjątkowe oświetlenie przejścia dla pieszych pojawiło się na ulicy Kopernika. Specjalne światełka zatopione w jezdni włączają się automatycznie, gdy wyczują ruch pieszego. To nowość w Szczecinie i w całej Polsce.

Specjalna sygnalizacja ostrzegawcza pojawiła się w miejscu szczególnie niebezpiecznym, wytypowanym przez ZDiTM, Policję i Akademię Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Rozwiązanie jest wyjątkowe i liczymy na to, że wyeliminuje wypadki z udziałem najmniej zabezpieczonego uczestnika ruchu, jakim jest pieszy. 20 specjalnych „kocich oczek” — jak mówi się o światełkach, umieszczonych zostało w jezdni. Zaczynają świecić, kiedy ktoś zbliży się do ulicy. Specjalne czujniki zamontowane są na słupie przed przejściem i wykrywają ruch człowieka, ale nie auta. Obudowy urządzeń są wykonane z nierdzewnej stali o bardzo dużej odporności na uszkodzenia mechaniczne. Z jednej strony obudowy znajduje się otwór z trzema diodami LED, które widoczne są z odległości nawet 800 m. Zastosowanie tego rozwiązania wydłuży się czas reakcji kierowcy i poprawi widoczność szczególnie przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych — w nocy, podczas deszczu czy mgły.

W tej chwili oświetlenie zamontowane jest na ul. Kopernika, przy skrzyżowaniu z ul. Jagiełły. Kolejne pojawią się na al. Wyzwolenia i ul. Duńskiej. 


Wiadomości Szczecin Wiadomości Szczecin
Więcej wiadomości ze Szczecina

Fabryka Wody. Już we wrześniu startuje nowa szkółka pływacka

Fabryka Wody uruchamia nową propozycję dla miłośników aktywności w wodzie. AQUATEAM to nowoczesna szkółka pływacka dla dzieci i dorosłych.

Inauguracja Festiwalu Na gotyckim szlaku 2025 już jutro!

Pierwsze ze spotkań z historią, architekturą i muzyką dawną przedstawią Paweł Migdalski, autor tegorocznej trasy, historyk i znakomity badacz przeszłości Pomorza oraz artyści Consortium Sedinum.

Kino plenerowe na Zawadzkiego. Kung Fu pod gwiazdami

Tegoroczne wakacje nieubłagalnie dobiegają końca, a to oznacza, że przed nami jeszcze tylko dwa seanse w ramach „Kina plenerowego na Zawadzkiego”. Co tym razem znalazło się w repertuarze?